w kafejce... różni ludzie, różne potrzeby

bastas

w związku z tym że nie mam przez kilka dni kompa w pokoju szlajam się po kafejkach, hehe co zgrzew mam, jacy różni ludzie z różnymi potrzebami tu przychodzą, są tacy jak ja czyli sprawdzacze poczty itp. są też tacy co przeglądają ofert wakacyjnych wyjazdów lub poszukiwacze domów do wynajęcia... ale największy zgrzeww mam z kolesi którzy grają w gierki na necie... no po prostu nie mogę z nich, własnie nasłuchałam się że pożeraniu przez potwory, p przechodzeniu przez jaskinie itd. kurde ludzie na prawdę nie mają na co kasy wydać Very Happy

teraz rozkminiją gdzie są i gdzie skończyli po tym jak ich wyrzuciło... heh

Marta

To fakt!! Ludzie nie mają na co kasy wydawać, ale to lepsze niż picie pod bramą, przynajmniej tak mi się wydaje. No i dzięki takim osobom kafejki wychodzą na swoje hehe Smile