obrona mgr Walenckiej

bastas

puszczam ploteczkę w eter dla zainteresowanych... we wtorek 9 października o godz.12 jest obrona mgr Walenckiej... 3mamy kciuki

Marta

Szkoda, że o 12 nie będę mogła zobaczyć co i jak ale trzymamy kciuki!!!!

bastas

no to mamy kolejnego doktora do kolekcji Uniwersytetu Łódzkiego... byłam na obronie, aczkolwiek się trochę spóźniłam, ale se kulturalnie z Maszorem weszłam, który jak zwykle zawieszony w czasoprzestrzeni też miał niemałe opóźnienie Laughing

było całkiem znośnie, Róźa jak zwykle jak poparzona chodziła z charakterystycznym dla siebie dziubkiem Twisted Evil

Konopacki się przyczepił do strony redakcyjnej pracy, źe nieby nie wszystkie tabelki były ponumerowane, ale pani mgr wyjaśniła, źe to był celowy zabieg autorski Rolling Eyes

Antonio w charakterystyczny dla siebie sposób się zachowywał czyli generalnie jak zwykle sprawiał wrażenie jakby mu się spieszyło Wink

tak poza tym obrona bez większych emocji przebiegła... a Walencka dodatkowo od komisji dostała wyróźnienie za pracę...

dobra bomble do miłedo zobka

Karolina.Rudnicka

No to spoko. Musze mejla puscic w takim ukladzie. Wazne ze syfu nie bylo i ze ktos nie wyskoczyl z pretensjami typu Pani Dlugonska: kolor tabelki nie kompunuje sie z oczami doktoranta albo cos w tym rodzaju.

bastas

no tym razem to akurat Długońska nie miała jakiś większych "ale", zadała oczywiście pytanie, bo inaczej sobą by nie była, gdyby sie nie odezwała... ale raczej nie stanowiła jakiegoś większego czynnika stresogennego Wink

tym razem pierwsze skrzypce w tym temacie grał prof. Konopacki i to jego zainteresowanie autorskimi tabelkami dr Walenckiej "młodszej" Very Happy

jak bedziesz miała kontakt z Walencką "starszą" to poproś ją o te dwie foty, które mi strzeliła jak byłam na uczelni, bo widziałam że mi coś cyknęła Wink

PS. a generalnie dziwnie się czułam na uczelni, wszyscy z katedry się tak dziwni patrzyli na mnie jak na jakiegoś ufoluda...

Marta

EEE tam zaraz Ufoluda!!!a rozmawiałaś z kimś..jezu ja już ze dwa tygodnie wybieram się do Agnieszki Owczarek...a właściwie Matusiak i jakoś mi ciągle nie po drodze, a z chęcią bym odwiedziała, a najlepiej wróciła na uczelnie....życie NIEstudenckie męczy o wiele bardziej....

Super, że obrona gładko przebiegała...szkoda, że nie mogłam się pojawić...w każdym razie mamy kolejnego dr mikrobiologii- GRATULACJE!!!!