bastas |
Wysłany: Sob 23:04, 18 Sie 2007 Temat postu: teatr dwóch aktorów w manufakturze |
|
tym razem byliśmy z Pitem świadkami teatru w busie, a raczej jakimś rozwalającym się czymś... trochę się spóźniliśmy, ale z relacji naocznych świadków wiemy, że kolesie grający w owym przedstawieniu wybierali losowo 11 osób i zapraszali do tego rozklekotanego auta... następnie w środku odgrywało się normalne przedstwienie (coś Mrożka ale nie pamiętam co)... był to teatr dwóch aktorów, którzy nie folgowali sobie w niczym a najbardziej chyba w piciu wódki dowiedzialiśmy się także że na zakończenie każdego przedstawienia kolesie Ci palili swoje auto... no ale tego już nie doczekaliśmy, także nie potwierdzę czy tak było i tym razem... generalnie czego to ludzie nie wymyslą a gapiów było sporo, niektórzy z ciekawością spoglągali przez okna, inni jednoznacznie pukali się w głowę, ale jedno trzeba przyznać, kolesie zwracali na siebie uwagę... yoł |
|