Autor Wiadomość
Marta
PostWysłany: Wto 21:19, 24 Lip 2007    Temat postu: szpital psychiatryczny

Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat
przebywa tam pan Tadek. Pan Tadek nie odezwał się do nikogo przez
ten okres i generalnie zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letniego
popołudnia za oknem pojawia się ogrodnik, który nawozi grządki
z truskawkami. Po godzinie wpatrywania się w ogrodnika pan Tadek
pomalutku wstaje i rusza w stronę okna, otwiera je powoli, patrzy na
ogrodnika, patrzy na truskawki i wypowiada zdanie:
- A co pan robi?
Konsternacja. Wszyscy pacjenci i personel zupełnie zszokowani -
pan Tadek się odezwał! Ogrodnik odpowiada:
- Ja, panie Tadku, nawożę truskawki.
Pan Tadek myśli i w końcu:
- Co???
Ogrodnik:
- No... posypuje je nawozem.
Pan Tadek po namyśle:
- Co?
Ogrodnik:
- No ... posypuje truskawki gównem, żeby były lepsze.
Pan Tadek myśli:
- Aha...
Pan Tadek zamyka pomału okno i zamyślony wraca na miejsce.
Siada i myśli.
Po pól godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mówi:
- Wie pan co? Ja truskawki posypuje cukrem, żeby były lepsze,
ale ja to podobno poje**** jestem.

Laughing Laughing Surprised

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group