Autor |
Wiadomość |
Marta |
Wysłany: Śro 22:19, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Hmmm...ciekawe jak smakuje wieloryb..., a swoją drogą mam sotatnio ochotę na przygotowanie jakiegoś wykwintnego posiłku przy świecach, ale nie mam pomysłu na potrawę, no i jakoś tak nie ma okazji...
a czerwone wino- na szczęście ja nie mam takich reakcji, natomiast spuchłam raz kiedyś po czystej, ale zmieszałam z jakimś jedzeniem i wyszła reakcja alergiczna, bo nigdy wcześniej mi się nie przydarzyło, niestety nie wiem jakim jedzeniem, bo piłam dużo i jadłam dużo, bo to wesele było...szkoda tylko, że przez spuchnięcie szybko się skończyło, a w oczach rodziny wyszłam na osobę, która nie umie pić i za dużo pije... |
|
|
Wieloryb |
Wysłany: Śro 13:33, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Tak dla sprostowania z tym wielorybem to jadna lampke wypilam, nie nawaliwszy sie tym zupelnie.Bojak mikrobiolog taka dawka by sie zrobil.Chodzilo raczej o rodzaj reakcji na wini czerwone a dokladnie czerowne wytrawne...chyba o grabniki chodzilo,bo nie o alko:) ...nie gdy nie chodzi o alko |
|
|
bastas |
Wysłany: Nie 17:29, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
ojaaa... trochę niefart z tym wielorybem... ale pocieszę Cię, ja też tak kiedyś miałam. Chyba na drugim roku zrobiłyśmy sobie z Masakrą taką małą, spontaniczną popijawę w trakcie której objadłam się moimi ulubionymi kabanosami. No, niestety jak szybko je zjadłam tak szybko je zobaczyłam z powrotem... tyle że w nieco innej postaci |
|
|
Karolina.Rudnicka |
Wysłany: Nie 14:27, 29 Lip 2007 Temat postu: Wyrzygałam WieloRyba |
|
Jadłam wieloryba. Smakował jak duży kawałek czystego delikatnego czerwonego mięsa w gorczycowo - ziołowej bejcy, smazony na patelni z brokułami...szkoda że podano mi do tego lampe czerwonego wytrawnego.hyba wiecie co sie ze mna dzieje po winie:) no wiec spuchłam i rzygałam. |
|
|